poniedziałek, 6 stycznia 2014

DECOUPAGE MOJE PIERWSZE :-)


Jakoś nigdy nie było okazji, żeby pobawić się decoupage- ale w końcu wzięłam się w garść, kupiłam co trzeba i.... są pierwsze efekty :-) A serwetki- temat rzeka, szczególnie ich klejenie...... I tak, oczywiście- udało mi się kilka razy w ferworze i ekscytacji zapomnieć o odklejeniu dwóch zbędnych warstw hahaha


Zakładka z truskawkami- na razie jednostronna, bo ... zabrakło serwetki :-) Na zdjęciu wygląda super, choć niestety w realu, z bliska trochę gorzej.... Taki efekt jak się ktoś rzuca na dzień dobry na taki format. No ale wzór z truskawkami jest słodki i pobudza, uśpiony zimą, apetyt na te owoce :-) Ach te koktajle!



Magnesy- nie miałam zbyt dużego wyboru serwetek z motywami o odpowiedniej wielkości stąd znów truskawki, serduszka i motyl. Już teraz wiem, że trzeba patrzeć czy serwetka ma 25x25 czy 33x33cm i czy motyw jest na całej czy też na 1/4 powierzchni i powtórzony właśnie 4 razy. Poza tym też ważne jest- przynajmniej w przypadku małych przedmiotów do zdobienia- żeby motywy nie były poplątane/ zbite blisko siebie tzn żeby można było wyciąć np motylka bez połowy kwiatka czy jednego skrzydła sąsiedniego motyla, bo na takich magnesikach czy kolczykach to trochę bez sensu wygląda. Tutaj też na jednym magnesie truskawka z boku jest ucięta trochę i szczerze to trochę mnie drażni :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz