Ciekawe kiedy mi się ten pomarańczowy znudzi....hmm.... A ponieważ na razie się na to nie zanosi to przedstawiam Najazd Biedronek- kolejną kartkę pomarańczowo- morską :-) Kwiatów tym razem jest 4, choć jedna różyczka schowała się tak, że ledwo ją widać. Są też przeszycia- tzn takie pseudo, bo wykonane cienkopisem. Własnoręcznie wycięte listki- zaczynam to lubić :-) no i chlapanie- to uwielbiam! do tego wszystkiego podarte papiery, postrzępione brzegi, no i piękna drewniana zawieszka.
Urocze te Twoje chlapania :) Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu 123 Scrapuj Ty!
OdpowiedzUsuńjedyny mankament chlapań to, że nie chcą się ograniczyć tylko do kartki ;-)
Usuńpiękne połączenie kolorów, podoba mi się! ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :-)
Usuńsłodka
OdpowiedzUsuń:-)
Usuń